Discussion:
akcje pracownicze Gdańskiej Stoczni Remontowej - co można z nimi zrobić?
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
kunta
2009-05-11 10:46:29 UTC
Permalink
Witam,
mój ojciec - wieloletni pracownik Gdańskiej Stoczni Remontowej jest
posiadaczem pakietu kilkudziesięciu akcji pracowniczych które otrzymał
w 2001 podczas prywatyzacji stoczni. Mam pytanie do znawców tematu,
czy akcje pracownicze spółki nienotowanej na giełdzie upoważniają do
czegoś (dywidendy?) Czy te akcje można sprzedać? Co może z tymi
akcjami zrobić 60-latek aby poczuć że wziął udział w prywatyzacji i
coś ze wspólnego majątku dostał. Bardzo prosze o poważne odpowiedzi.

Dziekuje i pozdrawiam
Marcin
Robert(felo)
2009-05-11 13:22:45 UTC
Permalink
Post by kunta
Witam,
mój ojciec - wieloletni pracownik Gdańskiej Stoczni Remontowej jest
posiadaczem pakietu kilkudziesięciu akcji pracowniczych które otrzymał
w 2001 podczas prywatyzacji stoczni. Mam pytanie do znawców tematu,
czy akcje pracownicze spółki nienotowanej na giełdzie upoważniają do
czegoś (dywidendy?) Czy te akcje można sprzedać? Co może z tymi
akcjami zrobić 60-latek aby poczuć że wziął udział w prywatyzacji i
coś ze wspólnego majątku dostał. Bardzo prosze o poważne odpowiedzi.
Dziekuje i pozdrawiam
Marcin
Te akcje mozna jak najbardziej odsprzedać, spisuje się wtedy umowę
cywilno-prawną.
Jednak druga strone transakcji musicie znaleźć na własną rękę.
Akcje jak najbardziej uprawniają do dywidendy (jeśli taka jest
placona), moga uprawniać także do brania udziału walnych
zgromadzeniach i w glosowaniach, ale tu należaloby sprawdzic jeszcze
co to za rodzaj akcji (bo mogą być bez prawa głosu itp...)

Pzdr
kunta
2009-05-11 14:06:19 UTC
Permalink
Post by Robert(felo)
Te akcje mozna jak najbardziej odsprzedać, spisuje się wtedy umowę
cywilno-prawną.
Jednak druga strone transakcji musicie znaleźć na własną rękę.
Akcje jak najbardziej uprawniają do dywidendy (jeśli taka jest
placona), moga uprawniać także do brania udziału walnych
zgromadzeniach i w glosowaniach, ale tu należaloby sprawdzic jeszcze
co to za rodzaj akcji (bo mogą być bez prawa głosu itp...)
Dziękuję za odpowiedź. Proszę o rozszerzenie tematu. Gdzie szukać
informacji na temat walnych zgromadzeń, struktury spółki itd jeżeli
spółka nie publikuje tego na swojej www. Czy w przypadku spółek
nienotowanych na giełdzie "obsługą" akcji także zajmuje się jakieś
biuro maklerskie? Jak szukać ew. nabywcę akcji - ktoś może chcieć je
kupić - przecież reprezentują sobą chociażby wartość księgową? Gdzie
tego szukać? Przepraszam za lamerskie pytania, ale wielu informacji
nie mogłem znaleźć googlując...

pozdr.
kunta
2009-05-11 14:12:11 UTC
Permalink
Pisałem posta akurat kiedy Dombrek mi odpowiedział na część pytań -
dziękuję.

Spółka ma się raczej bardzo dobrze, jest na 126 miejscu na liście 500
największych "polityki" w 2008:

Gdańska Stocznia Remontowa SA

Miejsce w 2007:112
Branża stoczniowa
Siedziba Gdańsk
Przychody ogółem 1 765 951 tys. zł
Przychody ze sprzedaży 1 714 905 tys. zł
Zysk brutto 55 593 tys. zł
Zysk netto 44 884 tys. zł
Zatrudnienie 5 043 osoby

jeżeli przynosi zysk to powinny być dywidendy prawda?
Dombrek
2009-05-11 14:16:35 UTC
Permalink
Post by kunta
jeżeli przynosi zysk to powinny być dywidendy prawda?
Tylko jeśli WZA tak postanowi. WZA musi się odbyć przynajmniej raz w roku do
6 miesięcy po zamknięciu okresu obrotowego. Jeśli udział tam ma Skarb
Państwa, to dywidenda będzie, bo trzeba łatać budżet i Minister "zmusi"
wszystkich do dywidendy.
Trzymaj te papiery i czekaj aż spółka wejdzie na Giełdę. Jak ta firma się
rozwija i kręci taki zysk to prędzej czy później (za 5-15 lat) wejdzie na
rynek.
Dombrek
kunta
2009-05-11 14:46:22 UTC
Permalink
Post by Dombrek
Post by kunta
jeżeli przynosi zysk to powinny być dywidendy prawda?
Tylko jeśli WZA tak postanowi. WZA musi się odbyć przynajmniej raz w roku do
6 miesięcy po zamknięciu okresu obrotowego. Jeśli udział tam ma Skarb
Państwa, to dywidenda będzie, bo trzeba łatać budżet i Minister "zmusi"
wszystkich do dywidendy.
Trzymaj te papiery i czekaj aż spółka wejdzie na Giełdę. Jak ta firma się
rozwija i kręci taki zysk to prędzej czy później (za 5-15 lat) wejdzie na
rynek.
Dombrek
Dziękuje za poświęcony czas, postaram się uzyskać więcej informacji w
spółce.

pozdr.
Dombrek
2009-05-11 14:14:15 UTC
Permalink
Post by kunta
Dziękuję za odpowiedź. Proszę o rozszerzenie tematu. Gdzie szukać
informacji na temat walnych zgromadzeń,
O WZA spółka musi informować w Monitorze Gospodarczym, w mediach i po prostu
w przedsiebiorstwie. Spółka ma obowiązek odpowiedzieć na wszystkie pytania
akcjonariuszy, jeśli nie są to informacje poufne i nie są związane z
obowiązkimi informacyjnymi spółki (ale obowiązek dotyczy spółek
publicznych).
Post by kunta
struktury spółki itd jeżeli spółka nie publikuje tego na swojej www. Czy w
przypadku spółek
nienotowanych na giełdzie "obsługą" akcji także zajmuje się jakieś
biuro maklerskie?
Niekoniecznie, choć najczęściej jeśli spólka jest duża, to tak. Ale
wystarczy spisanie umowy cywilno-prawnej i akcje są odsprzedane.
Post by kunta
Jak szukać ew. nabywcę akcji - ktoś może chcieć je
kupić - przecież reprezentują sobą chociażby wartość księgową?
Najlepiej pytać w spółce. Wartość księgowa jest tu tak naprawdę mało
istotna. Również nominalna nie ma nic do rzeczy. (Nie)stety przy handlu
akcjami gra rolę popyt i podaż i moze się zdarzyć (ale nie musi), że nikt
tych akcji nie będzie chciał nawet za 1gr wziąć.
Post by kunta
Gdzie tego szukać?
Spółka, spółka, spólka... ewentualnie jeśli dostaniesz gdzieś powiązania
spółki (tzn. informację o np. akcjonariuszach z większymi pakietami), to
możesz się do nich zgłosić. Tak jak pisałem w poście poniżej - w takich
przypadkach warto, jeśli większa ilość osób zaproponuje swoje pakiety, to
będzie dany akcjonariusz bardziej skory do rozmowy.
Dombrek
\\n
2009-05-12 06:47:39 UTC
Permalink
Post by Dombrek
Post by kunta
Dziękuję za odpowiedź. Proszę o rozszerzenie tematu. Gdzie szukać
informacji na temat walnych zgromadzeń,
O WZA spółka musi informować w Monitorze Gospodarczym, w mediach i po prostu
w przedsiebiorstwie.
Nie ma obowiązku informowania poprzez media i "po prostu w
przedsiębiorstwie", jedynie Monitor Gospodarczy jest obowiązkowy...
--
Kiej wypiję flaszą wina - zaraz u mnie insza mina,
i ochota do śpiewania wnet mnie bierze i do grania
(ludowe)Kolberg
Dombrek
2009-05-11 13:59:56 UTC
Permalink
Post by kunta
czy akcje pracownicze spółki nienotowanej na giełdzie upoważniają do
czegoś (dywidendy?)
Tak, każde akcje (jeżeli nie mają zastrzeżeń) upoważniają do dywidendy,
jeśli WZA podejmie uchwałę o wypłacie.
Post by kunta
Czy te akcje można sprzedać?
Tak, ale ponieważ nie są na rynku publicznym, to będzie ciężko ze
znalezieniem kupca. Można pytać w firmie czy ktoś nie chce ich nabyć,
ewentualnie dogadać się z innymi pracownikami i złożyć większą ofertę
wykupu, żeby bardziej zainteresować potencjalnych kupców. Oczywiście nie da
się zmusić kogoś do odkupienia tych akcji, więc czasem trudno pozbyć się
papierów.
Post by kunta
Co może z tymi akcjami zrobić 60-latek aby poczuć że wziął udział w
prywatyzacji i
coś ze wspólnego majątku dostał. Bardzo prosze o poważne odpowiedzi.
A ta spółka w ogóle nadal istnieje i działa? Jeśli nie (w upadłości,
upadająca lub coś robi, ale nikt nie jest nią za bardzo zainteresowany), to
właściwie z papierami nic się nie zrobi.
Raczej ta spółka się na giełdę nie wybiera, więc o sprzedaży na GPW można
zapomnieć.
Jeśli pojawi się inwestor to pewnie będzie skupował od pracowników akcje.

Podsumowując: sprzedać papiery można każdemu kto się nawinie, ale problem
jest ze znalezieniem kupca szczególnie jeśli spólka nie ma perspektyw. Jak
spółka się rozwija i działa - to powinna być dywidenda (również zaległa!!) i
być może uda sie obecnym lub potencjalnym właścicielom papiery sprzedać.
Najlepiej zapytać w spółce czy oni mają jakiś program z tym związany, może
skupują akcje. Na pewno nie należy się papierów zrzec, bo miejsca nie wyleżą
(chyba, że są już na rachunku inwestycyjnym zdeponowane i koszty obsługi
rachunku przeżerają wartość akcji).

Dombrek


Dziekuje i pozdrawiam
Marcin
Loser
2009-05-11 14:50:37 UTC
Permalink
Ciao

Nie chcialbym abys/cie nabierali nadmiernych apetytow

bo o ile pan Soyka (prezes i spory akcjonariusz) "mial szczesliwa reke" to za
bardzo uwierzyl w swoje szczescie i zdarzyly mu sie wpadki i to nie drobne.

Pewnie obilo Ci sie o uszy o opcjach ogolnie -to GSR "wpadl po uszy" w opcje.

Soyka musial zrezygnowac i tylko to uratowalo banki od dalszej akcji-czytaj
nacisku na bankructwo itp

Za 2008 r to dywidendy nie oczekuj

Zycze sukcesow pozniej

Pozdrowko

Loser
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
kunta
2009-05-12 10:02:35 UTC
Permalink
Post by Loser
Za 2008 r to dywidendy nie oczekuj
Zycze sukcesow pozniej
Dziękuje :)
Faktem jest że od 2001 roku spółka przynosiła dość duży zysk, czy w
takim razie wypłacane wcześniej dywidendy (o ile były wypłacane)
należą się mojemu ojcu jako akcjonariuszowi czy istnieje
"przedawnienie" - teoretycznie wg. prawa cywilnego "dług" o który się
nie upomniałem staje się nieważny po 5 latach... (?)

Loading...